Przygoda Jacka Pawlika z HETMANEM trwała 3 lata i 3 tygodnie. Zaczęła sie 21 wrzesnia 2015 i zakończyła 9 pażdziernika 2018. Jest to chyba najdłużej pracujący trener w najnowszej historii Naszego Klubu !
HETMAN pod wodzą pana Jacka rozegrał w tym czasie 103 ligowe mecze w których zdobył 137 pkt.
35 zwycięstw – 32 remisy – 36 porażek ,stosunek bramek 150 : 163 tak wygląda bilans Pawlika w HETMANIE.
SEZON 2015/16 : 8 miejsce w tabeli – 42 pkt 12 zwycięstw – 6 remisów – 6 porażek bramki 42:27
Przejął HETMANA po 6 porażkach (pod wodzą Jarka Groszka) i odniósł 6 (!) kolejnych zwycięstw a w sumie byliśmy niepokonani w 13 kolejkach !!! Wygraliśmy 3:0 w Jędrzejowie z liderującym Naprzodem , będąc…… ostatnią drużyną w tabeli !!! Pokonaliśmy m.in. : Lubrzankę , Nidę , Partyzanta , Pogoń i Kamienną ! TEN SEZON ZAPAMIĘTAMY BARDZO POZYTYWNIE I NA LATA !
SEZON 2016/17 : 8 miejsce – 49 pkt. – 12 zwycięstw – 13 remisów – 9 porażek bramki 62:55
Drugi dobry sezon Pawlika w HETMANIE , „najbardziej bramkostrzelny” : 62 strzelone bramki !!! Znowu wygrywamy w……Jędrzejowie 3:0 !!! , pokonujemy Czarnych w Połańcu 1:0 ! i odnosimy najwyższe zwycięstwo pod wodzą pana Jacka , pokonując u siebie Moravię 6:0 !!!
SEZON 2017/18 : 14 miejsce – 35 pkt. 8 zwycięstw – 11 remisów – 15 porażek bramki 31:52
Sezon „jak na huśtawce”….. Zwycięstwo z Buskiem 2:1 (na 70-lecie klubu) , wygrana w Brodach 2:1 ( w bardzo okrojonym składzie) oraz 2 razy po 1:0 w Pińczowie i w Nowinach . Niestety był też walkower w Łagowie i wysokie wiosenne porażki : w Radoszycach 0:5 , W Połańcu 1:7 , w Jędrzejowie 1:5 i u siebie z Łysicą 2:5…….Niestety do końca sezonu toczyliśmy bój o utrzymanie statusu IV-ligowca . Pokonaliśmy w Małogoszczu Wierną 3:0 i obroniliśmy IV ligę dla Włoszczowy !
SEZON 2018/19 : 13 miejsce – 11 pkt. 3 zwycięstwa – 2 remisy – 6 porażek bramki 15:29
Początek rundy jesiennej to niestety 2 wysokie porażki : z Koroną II 0:5 i z Alitem 1:4. Póżniej pokonaliśmy niespodziewanie wysoko Łysicę 4:1 i Łagów 3:2 . Zyskalismy też 3 pkt. walkowerem w Sędziszowie. Niestety trzy ostatnie spotkania to już same porazki……Z Naprzodem 0:1 i bolesne 1:6 w Staszowie oraz 1:5 u siebie z Granatem.
W poprzednim i obecnym sezonie prześladowała HETMANA plaga kontuzji. Zaczęło się nomen omen od zwycięskiego meczu na 70-lecie klubu z Buskiem ( kontuzje Orła i Piotrowskiego) i tak od tego meczu Jacek Pawlik musiał radzić sobie w nieciekawej sytuacji kadrowej. Dostawali swoje szanse „młodzi” : Kubicz, Krzysztofik , Cholerzyński,Gwóżdż, Gieroń , Wargacki itd.
DZIĘKUJEMY JACKOWI PAWLIKOWI ZA TE 3 LATA PRACY W NASZYM KLUBIE . TO BYŁA WSPANIAŁA PRZYGODA I JEDNOCZEŚNIA NAUKA CZEGOS NOWEGO W PIŁCE ! NIESTETY W PIŁCE TAK BYWA ŻE WYCZERPUJE SIE PEWNA FORMUŁA I PORA NA ZMIANY……DO ZOBACZENIA NA ZIELONEJ !!!!
ŻYCZYMY POWODZENIA W NASTEPNEJ PRACY W ROLI SZKOLENIOWCA OCZYWIŚCIE !!!!!