II KOLEJKA IV LIGI ŚWIĘTOKRZYSKIEJ
KS HETMAN WŁOSZCZOWA : MLKS SPARTA CAFFARO KAZIMIERZA WLK
4 : 1 ( 0:0)
1:0 47 K.RAJCZYKOWSKI – 1:1 63 P. CZAJKA – 2:1 70 S. WALASEK , 3:1 4:1 76,87 Ł. ODULIŃSKI
SĘDZIOWAŁ : MICHAŁ MOLENDA
HETMAN : DYRAS – G.MAŁEK, M.WROŃSKI , M.MAŁEK ( 58 WALASEK) , Ł.ODULIŃSKI (89 WRONECKI)
MICHAŁEK (84 RAK) , CHUPTYŚ , ORZEŁ , R.WROŃSKI
PIOTROWSKI (87 DOROŻYŃSKI) , RAJCZYKOWSKI
WYSOKIE ZWYCIĘSTWO Z NIEDAWNYM JESZCZE III-LIGOWCEM MUSI CIESZYĆ I CIESZY , CHOĆ DO PRZERWY NIC NA TO NIE WSKAZYWAŁO. ZACZĘLIŚMY BEZ CEGIEŁY(KONTUZJA) ALE ZA TO GRZESIEM MAŁKIEM W ROLI KAPITANA . WALASEK I RAJEK…..NA ŁAWCE, PIOTROWSKI OD PIERWSZEJ MINUTY NA MURAWIE . PIERWSZA POŁOWA UPŁYNĘŁA NA OSTROŻNEJ GRZE ZARÓWNO GOSPODARZY JAK I GOŚCI. DWIE MINUTY PO PRZERWIE ZACZAŁ SIĘ FESTIWAL BRAMEK . R.WROŃSKI WYKORZYSTAŁ GAPIOSTWO DEFENSORA SPARTY , DOGRAŁ DO ODULIŃSKIEGO . ŁUKASZ OBSŁUŻYŁ RAJCZYKOWSKIEGO A TEN USZCZĘŚLIWIŁ WSZYSTKICH OBECNYCH PRZY WIŚNIOWEJ I MIELIŚMY 1:0 ! SZYBKA BRAMKA TROCHĘ NAPĘDZIŁA HETMANA . W 53 MINUCIE TEN SAM RAJCZYKOWSKI MÓGŁ , W SYTUACJI SAM NA SAM , ZDOBYĆ SWOJA DRUGĄ BRAMKĘ W TYM MECZU . MÓGŁ ALE NE ZDOBYŁ….. 56 MINUTĘ TEGO MECZU ZACHOWAMY NA DŁUGO W NASZYCH WSPOMNIENIACH ! MATEUSZ MAŁEK ZOSTAJE PRZYPADKOWO TRAFIONY BUTEM PRZECIWNKA W TWARZ I MUSI OPUŚCIC PLAC GRY . ROZCIĘCIA NA TWARZY WYGLĄDAŁY NA TYLE GROŻNIE, ŻE NIE OBYŁO SIĘ BEZ WIZYTY W SZPITALU. CO DALEJ Z MATEUSZEM ? DOWIEMY SIĘ WE WTOREK , PO WIZYCIE U SPECJALISTY…….PAWLIK ZA "MARĘ" WPUŚCIŁ NA BOISKO WALASKA . GOSPODARZE TROCHĘ PRZYBICI WIDOKIEM KONTUZJOWANEGO KOLEGI , ODDALI NA KILKA MINUT INICJATYWĘ GOŚCIOM. W 63 MNUCIE , DARIUSZ ZAWADZKI ( były piłkarz Wisly Kraków), OSZUKAŁ OBRONĘ HETMANA – DOGRAŁ NA 8 METR A TAM GRAJĄCY TRENER KAZIMIERZAN , PAWEŁ CZAJKA DOPROWADZIŁ DO REMISU. MAMY 1:1 I LEKKO POPSUTE HUMORY. SMUTKU BYŁO RAPTEM 7 MNIUT. WALASEK KTÓRY ZMIENIŁ M.MAŁKA, PO INDYWIDUALNEJ AKCJI Z LEWEJ STRONY POLA KARNEGO , W 70 MIN. ODDAŁ STRZAŁ Z GATUNKU "STADIONY ŚWIATA".
JEGO LOB WYPROWADZIŁ NAS NA PROWADZENIE 2:1 , PODCIĄŁ SKRZYDŁA PRZYJEZDNYM A GOSPODARZOM DODAŁ WIATRU W PLECY ! 4 MINUTY PO TEJ WSPANIAŁEJ BRAMCE, PONOWNIE RAJCZYKOWSKI W AKCJI – NIESTETY MINIMALNIE CHYBIŁ . W 76 MINUCIE SPOKÓJ W SZEREGI HETMANA WPROWADZIŁ…….ODULIŃSKI – PO PROSTU STRZELIŁ NA 3:1 I "PO ZAWODACH" !!! PO MINUCIE STRZELA MICHAŁEK ALE SĘDZIA SŁUSZNIE ODGWIZDAŁ SPALONEGO. NA TYM NIE KOŃCZY SIĘ FESTIWAL STRZELECKI PRZY WIŚNIOWEJ ! 87 MINUTA PONOWNIE ODULIŃSKI I MAMY USTALONY WYNIK KOŃCOWY NA 4:1 !!! NAJWYŻSZE ZWYCIĘSTWO HETMANA NAD SPARTĄ STAJE SIĘ FAKTEM !!!
W MIĘDZYCZASE TRENER WŁOSZCZOWIAN DAŁ POGRAĆ TYM CO W REZERWIE : RAK WSZEDŁ ZA MICHAŁKA , MATEUSZ DOROŻYŃSKI ZALICZYŁ DEBIUT W SENIORACH ( ZMIENIŁ PIOTROWSKIEGO) A KAMIL WRONECKI (ROCZNIK 2000) WSZEDŁ ZA BOHATERA II POŁOWY – ŁUKASZA ODULIŃSKIEGO ( 2 BRAMKI+ASYSTA PRZY PIERWSZEJ) . ODULIŃSKI PÓKI CO WRAZ Z PIWOWAREM Z NIDY WSPÓŁLIDERUJE W TABELI STRZELCÓW IV LGI ! ( PO 3 TRAFIENIA).
CICHYM BOHATEREM SPOTKANIA I JEGO NAJLEPSZYM ZAWODNIKIEM BYŁ W OPINII WSZYSTKICH OBECNYCH NA SOBOTNIM MECZU. , ŁUKASZ CHUPTYŚ !!! PERFEKCYJNY W ODBIORZE PIŁEK GÓRNYCH , BEZBŁĘDNY W OBRONIE – BYŁ WSZĘDZIE I WSZYSTKO WYGRYWAŁ. TO BYŁ ZNAKOMITY MECZ W WYKONANIU ŁUKASZA ! BRAWO, BRAWO , BRAWO !!!
GDYBY NIE BRZYDKA KONTUZJA NASZEJ "DZIESIĄTKI" , RADOŚĆ BYŁABY PEŁNA……..TRZYMAMY KCIUKI ZA "MARĘ" I CZEKAMY NA DOBRE WIEŚCI NA TEMAT JEGO ZDROWIA . ODPOCZĄŁ RAJEK I CEGIEŁA . CZY BĘDĄ GOTOWI NA KOLEJKĘ NR 3 ???
JUŻ W ŚRODĘ HETMAN JEDZIE DO……..SANDOMIERZA ! KOLEJNY SPADKOWICZ NA NASZEJ DRODZE…….OPTYMISTYCZNIE !!!!