NIDA HETMAN
1 : 1 ( 1 : 1 )
35 min. 1:0 Piotr Piwowar – 40 min. 1:1 Łukasz Piotrowski
Sędziował : Maciej Mądzik
HETMAN : Dyras – G.Małek , M.Wroński, M.Małek – Walasek, Jarmuda,Orzeł,Chuptyś,R.Wroński – Rajczykowski,Piotrowski(79 Rajek)
Hetman do Pińczowa pojechał w roli faworyta . To naturalne . Ale to tylko w teorii….. Szczegóły odegrały ważną rolę w tym meczu . W 6 minucie , po rożnym Rafała Wrońskiego, Piotrowski trafił w…..poprzeczkę !!! 12 minuta ,rzut wolny dla gospodarzy,sytuacja jak każda inna . Nagle sędzia boczny zgłasza "jakieś coś". Podbiega główny i pokazuje ……."czerwień" …..Chuptysiowi !!!! Nikt nie wie o co chodzi, ale tak czy siak gramy w "dziesiątkę". To punkt zwrotny w meczu w Pińczowie . Jest 26 minuta, Jarmuda wykonuje rzut wolny,wykańcza go M.Wroński ale niecelnie…..W 35 minucie płacimy za nonszalancję w obronie . Zabawa polegająca na graniu do tyłu, kończy się stratą bramki na 1:0 dla gospodarzy ! Nida cieszy się z prowadzenia raptem 5 minut……Mamy rzut woly. Wrzutkę wykonuje Jarmuda . Do głowy skacze "OKIENKO" i robi swoje !!! Piotrowski umieszcza piłkę w siatce przecudnym lobem. Bramkarz Nidy wzrokiem odprowadza piłkę i mamy remis ! W ostatniej akcji pierwszej połowy, Piotrowski mógł zostać bohaterem tej części spotkania . Niestety wybrał zły wariant i do szatni schodzimy z remisem…
Trener Nidy robi w przerwie 2 zmiany. Pawlik pomimo gry w "dziesiątkę" ufa swoim zawodnikom i nie czyni roszad w dobrze funkcjonującym mechaniżmie. HETMAN w osłabieniu prezentuje się bardzo dobrze. Nie widać że goście grają w osłabieniu. Wprost przeciwnie ,prowadzimy grę! Coś nam jednak "przeszkadza" . Trzymany w pół w polu karnym Piotrowski, przewraca się i …….otrzymuje "żółtą kartkę" Taka decyzja głównego……..Atakujemy – grożnie ! Nida odpowiada strzałami na…..wiwat. Mądzik dolicza 3 minuty .W tych 3 doliczonych minutach urywa się Rafał Wroński . Wbiega w pole karne ,wychodzi na sytuację strzelecką,zostaje powalony a" główny" używa gwizdka i pokazuje w drugą stronę uznając że Rafał pragnie wymusić rzut karny……..Sytuacja która przerosła sędziego….Być może doliczony czas i remis w meczu zaważyły na decyzji arbitra…………………Kilka momentów w spotkaniu trudno zrozumieć . Zakładamy że to tylko pomyłki……….słabsza dyspozycja. No a brak noszy w punkcie medycznym stadionu wytłumaczyć raczej trudno…Nawet obserwator nie potrafił tego faktu wytłumaczyć !!!! ( były potrzebne przy kontuzji R.Wrońskiego,w końcówce meczu)
Mimo wszystko ,remis HETMANA w Pińczowie, trudno usprawiedliwiać "okolicznościami". Podaliśmy ten wynik gospodarzom na tacy – jak by nie patrzeć. Taki jest futbol . Wygrywasz z LIDEREM ! (WISŁA SANDOMIERZ) a w meczu z outsiderem tylko remis……Za grę przez 80 minut w osłabieniu i wywiezienie punktu z ul.Pałęki w Pińczowie – szacunek dla ekipy Jacka Pawlika ! Takie mecze też trzeba przeżyć i grać dalej o kolejne zwycięstwa !
W WIELKĄ SOBOTĘ GRAMY U SIEBIE Z UNIĄ SĘDZISZÓW ! WYGRAĆ TRZEBA I………ALLEJUJA !!!
Dołącz do Nas Facebooku
Podziel się informacją ze znajomymi